Prawa konsumenta w Anglii

Prawa konsumenta w Anglii – gdzie szukać pomocy?

Konsumenci, czyli w powszechnym rozumieniu kupujący i użytkownicy danej rzeczy, a także odbiorcy usług, mają zagwarantowane pewne prawa. W Polsce prawa konsumenta reguluje ustawa z dnia 30 maja 2014 r. Zakłada się, ze konsument jest słabszą stroną obrotu gospodarczego i jego prawa powinny być chronione mocniej, aniżeli prawa przedsiębiorcy. Prawa konsumenta w Anglii również są dobrze chronione.

Brytyjskie instytucje, do których zgłaszają się konsumenci, których prawa zostały naruszone

Prawa konsumenta w Anglii przy zakupie towarów i usług powinny być przedsiębiorcom/sprzedawcom doskonale znane, a mimo to niejednokrotnie dochodzi do ich łamania. W takiej sytuacji konsument może zgłosić się do jednej z kilku funkcjonujących na terenie Wielkiej Brytanii instytucji. Podstawową opcją są tutaj biura Citizens Advice, które udzielają porad i wyjaśniają niezrozumiałe kwestie w podpisywanych umowach. Biura te podpowiadają również, do jakiej innej instytucji należy zgłosić się z daną sprawą. Możliwości jest kilka:

  • The Ombudsman Association – to stowarzyszenie o charakterze informacyjnym, które zrzesza rzeczników z UK. Stowarzyszenie informuje pokrzywdzonych konsumentów, do którego rzecznika muszą zwrócić się ze swoją sprawą.
  • Ombudsman Services – t brytyjska instytucja, która zajmuje się przede wszystkimi problemami natury finansowej, a więc pomaga konsumentom, których prawa zostały naruszone w trakcie zawierania umowy pożyczki, kredytu, karty kredytowej, zawierania umowy ubezpieczenia. Instytucja interesuje się też wszelkimi przelewami, akcjami, funduszami powierniczymi i szeroko rozumianym doradztwem finansowym.
  • The European Consumer Centre – instytucja ta nie dotyczy jedynie konsumentów brytyjskich, ponieważ jest to sieć trzydziestu urzędów funkcjonujących na terenie państw członkowskich Unii Europejskiej. Brytyjski oddział doradza i pomaga (bezpłatnie) rozwiązywać spory pomiędzy konsumentami a przedsiębiorcami znajdującymi się poza granicami kraju.
  • Trading Standards Departament – instytucję tę śmiało można nazwać „ostatnią deską ratunku”. To coś w rodzaju polskiego sądu konsumenckiego.